marionetka
Życie moje jak życie marionetki
Ciagle ktos pociąga za sznurki
Sztuczny uśmiech namalowany farbą
Farbą czerwona jak krew
Lecz gdy światła wszystkie zgasną
I kurtyna spada w dół
Farbowany uśmiech spływa
Zostaje tylko gniew, strach, złosć i ból
Choć raz chciałabym żyć po swojemu
Mimo ze to zycie w bólu i cierpieniu
Lecz teraz kurtyna znowu sie odsłania
Błagam pomóż mi przeżyć ten dzień
Komentarze (7)
no tak
marionetki smutnie zycie płynie
teraz jacek i agatka zanika
gdy mamy mini kom gry
co więcej bawi niż
cudaczna bajka
jak szyszem mówi malec
tylko przeszkadzasz mi
bo szczelam w gwiazdę
a teraz widzisz
leci samolot:)))))))))))))
życzę Wesołych Świąt:)
Nie bądź smutkiem co dzień spięta,
lecz radośnie przeżyj święta.
Nie bądź smutkiem co dzień spięta,
lecz radośnie przeżyj święta.
Smutny wzruszający wiersz. Pozdrawiam Świątecznie
wiara góry przenosi wesołych zdrowych świąt pozdrawiam
Wiara czyni cuda
pozdrawiam serdecznie :)
Wesołego Alleluja
PIĘKNEGO WIECZORU ŻYCZĘ..POZDRAWIAM SERDECZNIE.