MARIONETKA...
Bawił się jak marionetką
pociągał za sznurki
zerwały się
pod ciężarem kłamstw
wtedy i serce pękło
uśmiech giocondy
rozmazał się jak kartka
z pożółkłego kalendarza
została zupełnie sama
jak zepsuta lalka
porzucona na strychu...
Barbara Szuraj
Komentarze (30)
Dziękuję Kochani za miłe odwiedziny i komentarze!
Serdecznie pozdrawiam :)
niestety i tak bywa w życiu - smutne:-)
pozdrawiam - bardzo dobry przekaz:-)
Nie tęsknie już za Twoimi słowami, wszystko było
zbędnymi złudzeniami.nie mów już do mnie, wszystkie
marzenia prysły.
smutno, ale życiowo. Tak niestety bywa.
Samo życie w smutnym wierszu:)pozdrawiam cieplutko:)
Smutno. Samo życie. Pozdrawiam :)
W życiu czasami tak bywa że człowiek jest taką
marionetką, pozdrawiam serdecznie;)
Czasami tak bywa, że możemy się stać czyimiś
marionetkami?
Basiu, wyrazisty wiersz aż do bólu...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Tacy nieczuli ludzie - wcześniej czy później - padają
ofiarą swoich samolubnych zachowań wpadając we własne
sieci.
Pozdrawiam Basiu paa :)
Witaj Basiu:)
Bardzo życiowy temat i niestety dość częste zjawisko:)
Pozdrawiam serdecznie:)
pięknie, acz smutno...faceci to świnie:( pozdrawiam
Basia (nie wszyscy są tacy, raczej tylko zboki bawią
się lalkami)
Smutny wiersz, w życiu niestety wiele kobiet spotyka
taki los jak peelkę.
Pozdrawiam Basiu :)
Zdarzają się naiwne kobiety i podli mężczyźni...Życie.
Pozdrawiam :)
Bardzo dobry wiersz. Takiego pajaca trzeba od razu
rozliczyć. Pozdrawiam.
https://www.youtube.com/watch?v=25YjL17bz5s
Poszedł do następnej lalki, będzie robił to
samo. Pozdrawiam Basiu.