Markety
Piękne mamy dziś markety,
lecz rozsądku brak niestety
Pędzą wózki mkną koszyki
zewsząd podziw i okrzyki
Tu promocja, tam gratisek
biegnie każdy chytry lisek
Wszędzie tłok i wielka zgraja
ale jaja ,ale jaja
Pełne półki zapraszają
a ludziska się ciskają
Czy niedziela czy też środa
no bo szansy stracić szkoda
Dzisiaj będzie degustacja
pewnie zbędna jest kolacja
Tu ciasteczko tam kiełbasa
dla chudego i grubasa
Tam cukierek tutaj kawa
ależ przednia jest zabawa
Brzęczą kasy w tłum ogonka,
na głupiego jest nagonka
Żyd się cieszy tłum szaleje
a konsorcjum wciąż się śmieje
Wypompować z kraju kasę
i w maliny wpuścić masę
Więc kupujcie hej ziomkowie
jeśli pusto macie w głowie
Świadomość społeczna jest ponad rozumem jednostki. MarkTom
Komentarze (8)
Cóż, markety wyciagja kasę, niestety.Pozdrawiam
cieplutko:)
Bardzo prawdziwe wnioski.To przykre,że tak ogłupia się
ludzi.Pozdrawiam:)
Niestety tak jest w marketach,
mamią niby przecenami,przyciągają reklamami,muzyką czy
innym wabikiem,każdy chwyt dobry,by kasę wyciągnąć,art
spożywcze nafaszerowane chemią,bywa,że zmodyfikowane
GMO.Na dodatek rodzime sklepy puszczają z torbami.
Dobry,potrzebny wiersz.
Serdeczności przesyłam:)
Tofi, czy ja tego już tutaj nie czytałam? Jakoś
znajomo brzmi, ale może się mylę :)
Dobrej nocy :)
:):)
Dlatego nie lubie marketow:-)
tzw. owczy pęd :))
czuwa nad tym sztab marketigowców... :)już oni wiedzą
jak ogłupiać :)