marsz astralny
dziś spaceruję mleczną drogą
w poszukiwaniu gwiazd szczęśliwych
srebrzystych komet światła wiodą
więc oczy cieszę, wzrokiem ścigam
mijam gwiazdozbiór jeden, drugi
zimny blask planet - luster śledzę
tego, co szukam, nie znajduję
cienki horyzont nieba miedzą
miast znaleźć, zgubię - tego się boję
promienie gwiazd o świcie bledną
stąpam po niebie jak po polu
na którym stwórca rozsiał srebro
spijając mrok, tracę nadzieję
czas się kurczy, na wschodzie dnieje
ni w dzień, ni w noc, a gdzieś pomiędzy
wsparta o ciszę, znajdę księżyc
Komentarze (9)
Lirycznie, malowniczo, pięknie :)
spacer mleczną drogą i ja z przyjemnością wybiorę się
w dzisiejszą noc, tylko ciepło się ubiorę bo zimno
wiersz ładny, miły w odbiorze...spacer w poszukiwaniu
szczęśliwych gwiazd...może na którejś z nich żyją
tylko radosne istoty, którym smutek jest
obcy...pozdrawiam
chyba i ja wybiorę się na taki ..."spacer mleczną
drogą w poszukiwaniu gwiazd szczęśliwych"...(+)
-pozdrawiam :)
piękny i ciekawy wiersz, z przyjemnością się czyta,+
pozdrawiam
Bardzo ładny, gwiezdny wiersz.
Pozdrawiam:)
copy:
"spijając noc, tracę nadzieję
czas się kurczy, na wschodzie dnieje
ni w dzień, ni w noc, a gdzieś pomiędzy
wsparta o ciszę, znajdę księżyc"
====================================================
w tej strofie wzięło i się coś zbuntowało. połamał
się rytm. próbuję wyprostować
------------------
spijając noc, tracę nadzieję
czas się pokurczył, wschodem dnieje
ni w dzień, ni w noc, a gdzieś pomiędzy
wsparta o ciszę, znajdę księżyc
----------------------------------------------
..."dziś spaceruję mleczną drogą
w poszukiwaniu gwiazd szczęśliwych"... Ciekawe...[+]!
Kiedy marzenia płyną nocą
cieplej się robi oraz jaśniej,
podchodzi zieleń pod Twe okno,
by snuć swe najpiękniejsze baśnie...