MARTWA NATURA
Styl na cebulkę
opuszczone pory
spod których blade
wystają szczypiory
chuda lebioda
skrzywiona
tuż za nią
łeb kapuściany
z opuchniętą banią
i w modrym fryzie
niedojrzały burak
- czyli
zupełnie
martwa natura.
ZMODYFIKOWANA
Chociaż miała gładką
brzoskwiniową skórę
migdałowe oczy
pszeniczną fryzurę
poziomkowy zapach
usta jak karotka
- była zwykłą dynią
puściutką od środka…
Komentarze (41)
Znów z pomysłem.
ok. coś jest
woow, wspaniałe!
Superaśne fraszki...
Widok coraz częstszy, niestety. Pozdrawiam :)
Fajne fraszki z głęboką myślą.
Pozdrawiam ciepło :)
Swietne obie fraszki. Uśmiechnęłaś :)
Pozdrawiam serdecznie Aniu i sercem dziękuję w swoim i
Remisia imieniu.
heh. z uśmiechem. pozdrawiam +
Po wierzchu miss w środku pustka...udane
fraszki...pozdrawiam Aniu.
Super, bardzo płynny wiersz❤️
i Twój styl pisania też mi się podoba Aniu...
Ciekawie ubrana w słowa ta "martwa natura".
Pozdrawiam:)
...na moje grządki weszły ślimaki
i trudno poznać na grządce czy rosła rukola czy rosły
buraki...pozdrawiam
Przyspieszyło mi tętno, bo jestem mamą początkujących
nastolatków :) Tekst super. Pozdrawiam :)
:)Czasem i tak bywa
Żywy na zewnątrz...martwy od środka.