Martwe odsłony
z tomiku Rytuały poza zasłoną
start
zatrzymany w oku obłęd zbliża się do
ciała
uśpione rozkosze rozrywają mózg
nieświadoma obojętność
przeciągnięta w nieskończoność nieobecność
w myślach
jakichkolwiek..
niewypowiedziane wyrzuty już
pozapominałem
moje nerwy nie są słabe
to ja odnalazłem spokój
spokój, spokój - śmierć
brak motywów
cierpie, że nie cierpie
myśle, że nie myśle
antynomie są puste, nic nie czai się w
pustce
jakaś moc - (złudzenie nieśmiertelności)
zupełnie zdrowy człowiek..
(tchnienie z ciemności podniosło w górę
jedwabiste zasłony)
stop
start
ponury dzień zaszumi w głowie młodością
zniża się gromada ptaków
na głowę przechodnia
grom
deszcz iskier wrzeszczy w poszyciu lasu
ciało dziwki wzywa
rozpoczynam walkę o wybór w tej próżni
płaszczyzny nakrycia
pazury odcisnęły się na jedwabiu
kolce drapieżnych śladów
drapie w ścianę
od środka
wsączyła się w odgłos kłótni czysta
rozkosz
a byłem już człowiekiem z kamienia
na którego skórze zawarły się szczęki
buldoga
na twarzy tańczyły płomienie
niestety ból przypomina mi o słabości
czegoś brak w otępieniu
jeden skurcz mięśni, jedno poruszenie
i delikatne dotknięcie puchu
w odpowiednie miejsce
w oczekiwanej chwili
i już podziwiałem moc płynącej w mych
ranach
zakazanej rozkoszy
Ale w tym też mnie nie ma
stop
Obrazy zrodzone w ciszy poza zasłoną,
gdzie mieszka stan realny rzeczy tego
świata -
faktów zewnętrznej i wewnętrznej lustrzanej
pogody
atomów ziemi, wody, ognia i powietrza
winy, myśli i uczuć -
Ta ciemność i cisza i skurcze dające się
pewnie namalować
zamieniają się potem w nasze obrazy i słowa
Komentarze (5)
dziękuje, stany i myśli, kształty straszne, usilne i
swobodne, szczere i przesadzone, tym są te całe
rytuały
Bardzo ciekawe refleksje
Pozdrawiam :)
Duszą namalować obraz, to co nie udaje się słowem.
Tu się udało Tobie
Egzystencja śpiesznie chodzi, czegoś szuka
ręce nogi do krwi rani, w głowie luka
na najwyższe wchodzi góry i kolcami się nasyca
a gdy spytasz czego szuka - odpiwiada - Szukam życia
;)
Lubię takie pogawędki o wszystkim.
Tekst dotyczy życia i ludzkiej egzystencji. Świat
wyborów moralnych i ról życiowych, a także miejsca, w
którym się znajdujemy.
Człowiek jako świadek wydarzeń i czasu.
Pozdrawiam.