MARUŚ...
Jesteś już tylko moim cichym snem
Już tak jak kiedyś, nie dotkniesz mnie
Zapomnisz, wraz z nadchodzącym nowym
dniem
Lecz w sercu moim zawsze będziesz-każdej
nocy
Moim kolejnym, nowym dniem?
Nie przywitasz już ze mną nowego dnia
Bajka nasza dobiegła już końca
Nie spełnisz już żadnych moich cichych
marzeń
Nie będziesz już ze mną się kochać?
Już nie spojrzysz głęboko w moje niebieskie
oczy
Mój uśmiech nie będzie już nigdy taki
sam
I łzy zaleją zapewnie nie raz moje zmęczone
oczy
Zostaję sam, już dawno czułem się
całkowicie sam?
W dłoniach moich chowam swoje serce
I to co jeszcze z niego pozostało?
W dłoniach swoich chowam moje życie
Chowam kolejny raz swoją twarz
Aby ukryć swoje łzy, swój żal, i ten
straszny ból?
Komentarze (6)
Zajrzałam bo zadałeś dziwne pytanie pod moim wierszem
w miejscu gdzie pisze się komentarz. Powinieneś je
raczej skierować do moderatora . Tam masz szansę na
odpowiedź. U mnie tego rodzaju komentarze są nie na
miejscu.
To wiersz pełen bólu, uczuć, nie będę nic zmieniać .
Treść dobra, przemyśl i popraw treść/za dużo ,,już,,/.
Złamane serce wciąż płacze nie ukojone w bólu we łzach
topi się.
podlana dusza płaczem
serce schowane w dłoni
życie otulone smutkiem
co jeszcze los przyniesie...
pozostaw gorycz świata
chen gdzieś za sobą
czas ukoi żale
w sercu zakwitną bratki...
ładny wiersz o ładnej treści autorze
napisałeś...trochę mnie poniosło...przepraszam ...ale
takie ze smutku wychodzą najpiękniejsze w treści
...pozdrawiam ciepło
Oddaję głos na treść, ale znaki zapytania wyraźnie
mnie wkurzają. Przeczy prawu dobrego pisania. Wiersz
składa się z treści i właściwego zapisu. Tu nie widzę
uzasadnienia do ich użycia.
Na kolejne wiersze z pytajnikami bezsensownie
postawionymi nie będę głosować. Jeśli się komuś
podpowiada coś, to przynajmniej powinien tę informację
sprawdzić i zastosować się do prawideł w pisowni.