Marzą tak jak kły mściwe
Elegancki okrzyk płomienia
gładki za wszystkie chwile
i zdradziecki niesmak kryjący
też na gęsto
w chciwej mgle
w tej podobnej do szybkiego nie
do tego które pragnie być pięścią
splatającą pragnienia klątwy
lepiej niż marzące szpile
marzące o upadku miodowego strumienia
autor
kenaj262
Dodano: 2013-09-05 11:55:40
Ten wiersz przeczytano 590 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
jak to serce płomienne i zdradzieckie niesmak kryje
jak we mgle ateistycznie mówi nie
a szpile same się topią w:)
Ten miodowy strumień niech pochłonie zdradziecki
niesmak.Pozdrawiam.
Dla mnie również twój wiersz jest niezrozumiały,nazbyt
dziwny i ciężki.
Nie jestem pewna czy bezsensowny zlepek słów , myśli w
połowie urwane, pozbawione jakiegokolwiek sensu, ładu
i składu można już nazwać poezją?
Nie podoba mi się to .
Kły marzą, szpile marzą? Co Ty bredzisz człowieku!
Mgła chciwa - na co?
To się kupy nie trzyma!!!