marzę
zasnęłam
w marzeniach
uciekłam
do Ciebie
kawa wystygła
pranie ociekło
kos już śpiewa
wieczór
ja marzę
o poranku
bez wczorajszej świecy
o wieczorze
bez słodkiego wina
o wyznaniach bez słów
o spojrzeniach gorących
rzucanych ukradkiem
tyle lat była
uśpiona
wyczekiwana
jak z mgły przyszła
miłość
twarz przy twarzy
bez zbliżenia
ciało w ciele
bez dotyku
jest kochanie
bez kochania
i chcenie bez możności...
znowu wolę marzyć
Komentarze (6)
W tytule 'Marzę' bez zaimka ja.
Wiersz podoba mi się bardzo :)
W marzeniach bezpieczniej... Pozdrawiam :))
Piękny wiersz o marzeniach.Pozdrawiam:)
marzeń nam nikt nie zabierze....
ładny wiersz - pozdrawiam;-)))))
bardzo mi się podoba pozdrawiam :)
bardzo dobry, bardzo