Marzenia
Kręcą, kołują a nawet brzęczą.
marzenia, marzenia…
Spokojnie jeść mi nie dają,
spać, a nawet rozmyślać.
Chcę coś napisać,
przelać na papier.
A one ciągle mnie dopadają.
Nie potrafię się od nich uwolnić.
Nie wiem skąd one we mnie są
zadomowiły się już na dobre.
Czuję się tak jakby były
wewnątrz mnie odnawialną kopalnią.
autor
Danielek.Ela
Dodano: 2010-03-29 13:13:06
Ten wiersz przeczytano 552 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Nie uwalniaj się od marzeń, przyjmuj je z całym
bogactwem inwentarza.
Nie narzekaj, gorzej jakby ich nie było :)
"odnawialną kopalnią" A marzenia tam sprzedają?
Zazdroszczę. Czasmi to mi się nawet ...
Marzenia to piękne uczucie , oby się spełniały.
kiedy kończą się marzenia zaczynają się wspomnienia...
Dobrze jest mieć marzenia , bo dzięki temu chce sie
żyć:)
No tak to jest z tymi marzeniami. Ale co by było,
gdyby ich nie było? Pozdrawiam:)
i wcale się ich nie pozbywaj,bo dzięki marzeniom życie
bardziej kolorowe...
Bez tego "I" na początku zdania..Nic nie straci.. M.
a czymże było by życie bez nich...pozdrawiam
ciekawy pogląd na marzenia, jak na uprzykrzone muchy
;-)
a jak już wpadnie się w sidła trudno się od tego
uwolnić...dobrze przedstawiony nasz obrazek