Marzenia
choć wcale nie jesteśmy razem
to zawsze dajesz mi nadzieję
co szarość zmienia w tęczę marzeń
wszystko jest wtedy takie ładne
pasjans wychodzi pierwszym razem
komputer przegrał ze mną w scrabble
i tak przyjaźnie szemrze strumień
gdy obok siedzę i tak dumam
nad jego brzegiem...
i wiem...
gdy przyjdą ciężkie chwile
i zamieszkają pod mym dachem
zapukasz niby tak przypadkiem
i tak niezręcznie od niechcenia
wraz z Tobą wejdzie też nadzieja
i powiesz do mnie jak w piosence
że chcesz mnie takim jaki jestem
i tu zamieszkasz...
a pod sufitem dotąd białym
rozciągnie swe kolory tęcza
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.