Marzenia
Możliwe,że noc uciszy moich smutków
łkanie
bardzo prawdopodobne,że poranek będzie
optymistyczny
Co rano budzą się wraz z dniem moje
marzenia
...Są jak mgła
im bliżej południa tym niżej podłoża
I chowam je znów w sekretnej zdarzeń
rupieciarni
Może doczekają kiedyś południowego słońca
promieni?
...może polecą ku górze daleko za
chmury?
a może doczekają żywota u podłoża?
autor
wzdychania
Dodano: 2011-11-16 19:46:35
Ten wiersz przeczytano 410 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Pięknie opowiedziane o marzeniach, życzę odwagi w
dosięganiu nim opadną jak Twoja mgła z wiersza...:-)
Najwazniejsze,że masz marzenia.Pozdrawiam serdecznie
+++
smutne bardzo