MARZENIA
BO KIEDY MARZYSZ.
Ostania mowa
litościwa,
pojawiła się
za rok.
W marzeniach.
mamy ją
nadzieję istnienia.
Mordercy uczuć
żyją nie żyjąc.
Litościwy pogląd,
przyglądających
się z boku.
Umarłym tym
nie godnym.
Po roku
umarł,
w ciemnym mroku.
CZUJESZ, ŻE ŻYJESZ.
autor
Psiupsiułek
Dodano: 2011-11-21 15:45:26
Ten wiersz przeczytano 881 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
mIKESZ, dlaczego przepisujesz moje komentarze. Upiłeś
się i pokazałeś, że fermentol to też ty? Nie pij,
lepiej ci pójdzie kręcić.
Całkiem to pogmatwane. W paru zdaniach chciałem
napisać trzy wiersze. Nie da się. Ferment to jakiś.
Pozdrawiam.:)))
Marzenia są naszym motorem napędowym a nadzieja
pozwala nam do nich dążyć. Ciekawie o tym napisałeś.
Pozdrawiam:)