Marzenia o słońcu
Zimno czerwcowej nocy
Ciemnym granatem mości niebo
Drzewa zmoczone silnym deszczem
Oddają kwiaty rozkwitłe w biegu
Czekam na ciepło takie słoneczne
I lato zupełnie inne
Czy moje prośby są niedorzeczne
Może się spełnią tego nikt nie wie
Ranek chcę witać juz w letniej krasie
Bez tych kropelek na mojej szybie
A myślą jestem już hen na trasie
Chyba że pech mnie pierwszy zdybie.
Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2012-06-13 22:38:15
Ten wiersz przeczytano 695 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ja też już pragnę ciepła i dosyć mam tych
kropelek.Pozdrawiam .