Marzenia i wybory

Dziękuję Michale (jastrz) za wgląd do mojego wiersza
i za bardzo ciekawy komentarz. Pytasz czy choć jeden z
kandydatów dawał nadzieję na zmiany w ramach obecnie
obowiązującego układu?
Na konkretne zmiany Przyjacielu trzeba poczekać, nic
nie przychodzi od razu. Jednak jedno jest pewne gdy
wybierzemy obecnego prezydenta - żadnych zmian na
lepsze nie będzie. Zabrniemy w ślepą uliczkę,
ogłupianie narodu przyniesie niewyobrażalne straty.
Rządzący wykorzystali koniunkturę, chcąc zdobyć
większe poparcie, mądrze wprowadzili 500+, trzynastki
dla emerytów (chyba jednak szkoda, że dla wszystkich,
zarówno biednych jak i bogatych) a przy okazji
podporządkowali sobie wszystkie organa państwowe, na
ile tylko się dało, mając jednocześnie poglądy nie
pasujące do XXI wieku. Takie działania, jak mówi
historia, wcześniej czy później kończą się bardzo źle.
Ja wraz moją małżonką głosowaliśmy na Hołownię chociaż
wiedzieliśmy, że nie ma szans na drugą turę. Jednak
między innymi dzięki nam, przy dość wysokim poparciu
jak na nowicjusza założy nowy ruch społeczny i będzie
miał szansę na otoczenie mądrymi ludźmi oraz dostanie
się do parlamentu.
W drugiej rundzie będziemy głosowali na mniejsze zło,
czyli na Trzaskowskiego. Jedno jest pewne - nie chcę
wracać do czasów komuny, do których z wolna bo z wolna
się zbliżamy...
Temat rzeka Michale. Serdecznie pozdrawiam życząc
miłego dnia :)

Nie podzielam optymizmu. Nawet tak ostrożnego jak
Twój. Piszesz, że można wszystko zmienić, tylko rozum
mętny. Ja twierdzę, że nawet jasny rozum miałby
kłopoty. W niedzielę były wybory. Teraz już jest po,
więc mogę zapytać: Czy Twoim zdaniem choć jeden z
jedenastu kandydatów dawał nadzieję na zmiany?
Oczywiście byli kandydaci mniej i bardziej źli. Ale
wszyscy deklarowali działanie w ramach obecnie
obowiązującego układu...

Dziękuję Mariolu (Irys&), Doroto (ANDO), @Najko@,
Bożenko (molico), Anno (krzemanko), Eleno, Arku
(BordoBlues), Mily, Sławku (Gminny Poeto), Teresko i
Łucjo (Zakochana w wietrze) za miłe spotkanie i
komentarze dotyczące mojego wiersza. Oczywiście każdy
z nas ma prawo mieć swoje zdanie związane z jego
tematyką. Sądzę, że już za niezbyt długo samo życie
zweryfikuje kto z nas miał rację. Jedno wiem na pewno,
podobnie jak Łucja (Zakochana w wietrze).
Podporządkowanie wszystkich sił społecznych jednej
formacji bardzo szybko przyniesie opłakane skutki.
Tak było za komuny, tak będzie i teraz. Serdecznie
pozdrawiam życząc spokojnej nocy. Dobranoc :)

mariat, ludzie są po prostu zawistni, nie mogą znieść,
że tym najbiedniejszym się trochę poprawiło (ale
chwalą jednocześnie, że na Zachodzie są większe
zasiłki)
Jak to zrozumieć.

Chyba nie doczekam czasów, że PRAWO będzie znaczyć
prawo, a SPRAWIEDLIWOŚĆ sprawiedliwość, bo jeśli tak
niewiele dał rząd tym maluczkim, to tak wielkie larum
podnieśli krzykacze, którym wiecznie mało... I jak ma
być dobrze tu - na polskiej ziemi?

Jestem zasmucona, bo najlepiej gdy tych co rządzą
kontroluje prezydent z innej formacji...inaczej ani
się spostrzeżemy jak demokracja zostanie tylko
nazwą...

Prawdą jest, że mamona kusi, szczególnie ta od
Sorosa...
Pozdrawiam

Nie wiem. Może masz rację. Nie chcę tego komentować.
Na to wychodzi że tylko większość jest ogłupiona a
mniejszość to jedyni mądrzy i sprawiedliwi którym na
sercu leży przyszłość ojczyzny. To trochę infantylne
tłumaczenie. Powiem tylko niech połączą nas wiersze.
Pozdrawiam i plusa zostawiam:)

Mnie tam nikt nie ogłupia, bo polityką kompletnie się
nie zajmuję. Wszystkie wybory to "pic na wodę,
fotomontaż", iluzja sprzedawana naiwnym, którzy myślą,
że coś się da zrobić inaczej iż jest ustawione za
kulisami...Nie da się. Dlatego zajmowanie się polityką
uważam za stratę czasu, na którą można pozwolić sobie
w pewnym wieku bez żalu :)
Pozdrawiam Norbercie :)

Daliśmy się ogłupić. Skoro wynajmujemy polityków, żeby
byli naszą reprezentacją, opłacamy ich sowicie po to,
by rządzili w naszym imieniu, to dlaczego pozwalamy,
żeby ich najważniejszą dewizą było oczernianie siebie
i robienie na złość. Dlaczego zamiast pogłębiać
podziały nie zażyczymy sobie, żeby po wyborach np.
Trzaskowski jako Prezydent pracował dla np. mariat, a
Duda - jako wiceprezydent (w pełnej zgodzie i synergii
z Trzaskowskim pracował dla Ciebie Norbercie.
Że to niemożliwe? Ano, bośmy sobie na to pozwolili.
Pozdrowionka Norbercie :):)

P.S. Czy gdyby obaj mieli rządzić dla nas, porzucając
podziały, to czy nie byłoby wszystko jedno, który
wygra? :):)

Wiersz na czasie, straciłam wiarę, że jakiekolwiek
wybory ludzi coś znaczą. Konfederacja w swoim
projekcie ma dostęp obywateli do broni, wtedy można z
każdym porozmawiać uczciwie.
Pozdrawiam :)

"populiści"*

Podzielam Twoje odczucia. Wspomniane
w drugiej strofie świadczenia socjalne, których
wprowadzeniem (w pięknych słowach) chwalą się
populiśc, to w moim odczuciu droga do celu, którym
jest zagarnięcie całej władzy, a nie cel sam w sobie.
Pozdrawiam:)

Witam,

Marzyć każdy może...

Chyba, ze historia go zmorzy...

Uśmiech.

marzyć każdy może chyba, że historia go zmorzy...


Uśmiech i pozdrowienia /+/.

PS Już myślałam, ze się nie przełamiesz...

...ja też liczę na lepsze czasy,czas jednak
pokaże...pozdrawiam serdecznie Norbercie.