marzenia zabrała szara...
Miałem być twój, już na całe życie,
jak wyryte słowa,na nadmorskiej skale...
których ręka czasu nigdy nie zamaże,
których nie dosięgną i najwyższe fale.
Miała nas połączyć niewidzialna nić,
której w żaden sposób nie można by
przerwać,
miałem być przy tobie,lub czekać na
ciebie,
wszystko mogło runąć,my mieliśmy
przetrwać.
Miałaś być miłością,piękną prosto w
serce,
z którą się układa swe plany na
przyszłość...
Los pomieszał szyki niedoszłym
kochankom,
marzenia zabrała szara rzeczywistość.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.