W marzeniach
Wyzlobie dotyk w naszej pamieci
Zachlannie siegne po twoje cialo
Pospijam smutki ze smutnych powiek
By stopic mysli osnute zwatpieniem
Z kropelek potu nanizam korale
Przystroje szyje, gdzie czuje twe usta
Cialo otule twoim zapachem
By dlonie smielej tanczyly wzajemnie
Czy to na jawie, czy tylko w marzeniach
Kazdy twoj dotyk budzi pragnienie
By zmysly zbudzic po ciezkiej zimie
A cialu dostarczyc napiec ukojenie
Zamknij powieki i pozwol sie piescic
Jestem daleko lecz mysla za sciana
Napelnij dusze tym, co jest piekne
Jak sie napelnia cialem me cialo
Komentarze (4)
Zmysłowo, delikatnie i zdecydowanie podnosisz
temperaturę :)
tak milo zwiedzac takie marzenia:)))poz.
Wiersz bardzo ładnie poprowadzony , treściwy, może się
podobać.
Co tu dużo pisać podoba mi się pozdrawiam.