Marzenie
Marzenia....
To coś co się rzadko spełnia...
Miłość do końca życia!
To nigdy nie się nie zmienia!
Na razie jej nie widziałam!
Nie kochałam nikogo
Byłam zimną rybą.
Aż tu pojawił się on...
Wyrósł z Ziemi jak przebiśnieg!
Był uroczy...
To była miłość od pierwszego wejrzenia i na
wieki..
Ale on był chory..Śmiertelnie
I zanim go bliżej poznałam... odszedł
Zostawiając wszystko a zarazem nic...
Do świata zmarłych,
Od tej chwili przeklinałam marzenia
I nigdy im nie ufałam
Ani miłości!!!!
Dla Kasi M:* Aby uwierzyła w siebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.