Marzenie...
Ty wiesz komu....
Tęsknota wdziera się do duszy,
spać nie każe wcale,
lecz człowiek jakoś żyć tu musi,
choć się tym nie chwalę.
Taki los mój, że iść muszę sama,
choć ból trawi serce.
Przed Tobą Boże, padam na kolana
i składam swe ręce.
Tylko w Tobie mój ratunek ,
w Tobie ukojenie.
Widzisz każde drżenie mego serca,
i moje pragnienie.
Wszystko Boże zmienić możesz,
jednym swoim tchnieniem,
i wypełnić swoją łaską,
moje te marzenie.
Tobie ufam, wierzę, szczerze,
i tego nie zmienię.
Wierzę sobą, całym życiem,
że spełnisz to marzenie.
**********
Komentarze (3)
Gorace wyznanie do Boga o pomoc..i dobrze,napewno
odpowie na tak piekne slowa do niego zaniesione
szkoda, ze Cie nie znam.. bo moze potrafilbym Cie
pocieszyc.. i w 1000% odnajduje sie w tym wierszu
witaj, swój los powierzasz Bogu, zufałaś.
wiesz co robisz, teraz musisz pomóc Bogu.
wszk od ciebie wiele zalezy. ładny, lekko czytający
się wiersz. pozdrawiam.