marzenie?
miał kasztanowe włosy
lazurowe oczy
jego głos
taki męski
wodziły za nim
wszystkie
a ja?
z boku
wodziłam też
bez nadziei
sama
z marzeniami
pachniał nie wiem
czym myślałam
skryta
w kącie
był sam
nieszczęśliwy
nie chciał
żadnej
obserwowałam
podszedł myślisz
nie prawda
nie czekałam
nie był wart
łzy?
nie padła
słowa ranią
poszedł
ja zostałam
kochałam
patrzeć
autor
karline
Dodano: 2008-05-24 16:41:29
Ten wiersz przeczytano 410 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
bardzo ładny wiersz. pasuje do mojej sytuacji, wiec w
pewnym sensie wiem co odczuwasz. pozdr;)
po przeczytaniu nasunęło mi się stare porzekadło"nie
wszystko złoto co się świeci" jakoś tak
brzmiało....dobrze napisane
Najbardziej podoba mi się ostatnia zwrotka.. ładny,
ciepły wiersz...chociaz powiało w nim troszeczkę
chłodem..