Marzenie
Bym chciala posiadac dar,dar malarstwa.
Bym chciala namalowac to czego nie da sie
opisac slowami.
Chcialabym aby pedzel sunal z gracja po
papierze i wyczarowal cos cos utkwi gdzies
gleboko,w sercu,duszy, w kazdej czastce nas
samych.
Bym chciala namalowac stara kobiete z
dokladnoscia godna geniusza.
Niespiesznie namalowac zmarszczke po
zmarszcze,bruzde po bruzdzie,zaznaczyc
kazda troske i radosc wyryta na jej
twarzy.
Chcialabym zajrzec w glab jej duszy aby
czytac z niej jak z otwartej ksiegi.
Chcialabym rysowac tak pieknie tak jak
piekny jest zachod slonca,narodziny,czy tez
fakt zostania rodzicem.
Chcialabym byc czarodziejem o cudownej
rece.
Chcialabym uchwycic to,czego uchwycic nie
umiem....chcialbym ale nie potrafie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.