Marzenie
Sen nie spada dzisiaj na moje powieki
myśli kłębia sie jak burzliwe fale
nadchodzą by po chwili odplynąc w
nieznane.
Zasłuchana w cisze marze........
Wtulona w zapach nocy
Zamknięta w twoich ramionach
ktore jak bluszcz oplatają mnie całą
dotykają
szukając miejsc wiecznych rozkoszy
pomruk nadchodzących pragnień
i chęć odczuwania
zapach drażniący moje zmysly
tak silny
tak ciężki
tak niesamowity
sprawiajacy że brak mi tchu
zatapiam sie w nim
lece w bezmiar niekończących sie
przyjemności
pragne
dotyku,pieszczot,pocałunków,słów
zmysły pracują
nadchodzi .......gorąca fala
uderza we mnie ze zdwojona siłą
gwałtownie i niespodziewanie
dreszcz podniecenia przeplywa przez całe
moje cialo
tańczy w rytm milosnych uniesień
krzyk wydobywajacy sie z ciszy
nagle wszystko zamiera
mgła opada na moje powieki
czuje już tylko cieply deszczyk
który kropla za kroplą splywa
po moich piersiach,brzuchu,udach
ostatnimi silami wydaje z siebie jęk
odplywam
a wraz ze mna pragnienie
ktore już po chwili obudzi sie we mnie na
nowo
jeszcze większe
bardziej wyraziste
bardziej moje
I znowu bede pragnąć
twej bliskości
twej czułości
twej milości
twojego dotyku i ciepla
tego byś był przy mnie tego byś ze mną
odleciał.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.