Marzenie
Znów siedzę i piszę o Tobie.
Znów tysiąc myśli chodzi po głowie.
Znów telefon milczy – nie
zadzwonisz.
Czy ty naprawdę żyć tak wolisz ??
Usłysz głos mego wołania.
Odkryj łzy cichego płakania.
Czy ty nie wiesz jak to rani mnie.
Ja pragnę tylko przytulić się.
Powiedzieć czule Kocham.
Każdego dnia za Tobą wołam.
Przyjdź i pocałuj jak za dawnych lat.
Nie traktuj miłości jak żart.
Przytul, powiedz że kochasz.
Nawet nie wiesz ile radości tym dodasz
Niech znów telefon zadzwoni,
To coraz bardziej boli.
Ja Ciebie kocham
Ty mnie już nie.
Nasze drogi rozeszły się.
Ale czas może złączyć nas
Wiele ciepła znów nam dać.
Znów powiesz Kocham Cię Kochanie.
Przy mnie nic złego się nie stanie.
Znów uśmiechniesz się.
A ja powiem co czuję.
Znów w marzeniach płonę.
Przynajmniej żyć tak wolę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.