Marzenie
noc jak zawsze ujarzmia gwiazdy
niekiedy chowa pod poduszka chmur
aby ksiezyc sie ich nie doliczyl
schowam sie w twoim snie
moje marzenia pokaze bez tajemnic
jak cie kocham latem
gdy czeresnie maja krysztalowe kwiaty w
rosie
a piwonie pachna jak afrodyzjaki
potem lato zaczerpnie od nas milosci
slonecznik rozbarwi sie w pomarancz
bedzisz mnie calowal az zgubie poczucie
tu i teraz
jesienia aster sie rozmieni fioletem a roza
cala w kroplach deszczu opetana
zarumieni sie od slow ktore wypowiesz
rozniesie sie zima biela otuli nas
skrycie
jak w bieli poscieli bedziemy smakowac
cuda
na zimno i goraco a potem
obudzisz mnie i poprowadzisz w wiosne
ze zlotym krazkiem na rece
sorry, nie mam polskich znakow
Komentarze (2)
dobry wiersz,masz swój klimat , szczegolnie podoba mi
się ostatnia zwrotka.
fantastisk flot!!! har det godt og pas på dig
selv og sov godt! bogna