MARZENIE
https://www.youtube.com/watch?v=q80BAs4QjQQ Rzućmy jesień do kosza, piszmy o wiośnie, to ona rodzi, rozkwieca, umaja.
Gdzie jest ten wiosenny maj, co życie nam
rodzi,
co posiewa te łąki, złotawym dywanem.
Gdzie jesteś z kolorami, co świat
rozpogodzi,
co podleje te pola, twym deszczowym
dzbanem.
Gdzie schowałaś ciepły wiatr, co otula
ziemię,
co liczy ptasie gniazda i zwierzęce
pary.
Gdzie też zamknęłaś na klucz Boga
przemyślenie,
co rozdaje naturze, twórcze swe zamiary.
Gdzie zabielone kwiaty, tych sadów
wiśniowych,
co wołają te pszczoły w nektaru
kielichy.
Gdzie też kryją się trolle z leśnych klechd
baśniowych,
co ubrały nad wymiar, malutkie drelichy.
Tu jesteśmy schowani w roślinnych
podcieniach,
co budują przysiółki, ponad czas
gorliwie.
Tu także i tam, gdzie te...oczy w
zamyśleniach,
co tworzą cud natury, po kolei -
troskliwie.
"Wróbel: Ileż to się trzeba naćwierkać, żeby przyszła wiosna" - Karel Capek.
Komentarze (76)
U mnie mlecze, stokrotki ubrały kiecunie,
i patrzą na przylotne ptaszki kiedy który przyfruną.
Pozdrawiam Jovi. Widzę zaczynasz być roztargniona...
cóż wiosna!
nie zwróciłam uwagi na datę, Twoje marzenie o wiośnie
się ziściło ;) Witaj w maju 2022 :))
Nie poganiaj wiosny, bo się schowa za chmury i będzie
kaprysić...
U mnie maj odurza bukietem zapachów, szczególnie
wyróżniających się bzów...
Pozdrawiam wiosennie Grzesiu :)
Krzysiu jeszcze trochę musimy się pomęczyć, ona już w
drodze, ale zima u mnie też jest piękna, bo wreszcie
mam śnieg i zapylam z Julcią na sankach.
Trzymaj się zdrowo i dziękuje za miłe słowa o wierszu.
To piękne, Twoje góry, stoki połoniny. Fuga i Ty z
piórem ptasim w dłoni.
Uroczo.
Miłego Grześ.
Marku odgadnąłeś pełny kontekst wiersza, pytam o coś
co bezpowrotnie minęło, jeśli nawet jeszcze trwa, to
jakże zgoła jest inne. Finał... pozostały te trolle,
które tu i tam mieszają, a gdzie to wiesz... w
ogrodzie marzeń i absurdów.
Miłej wspomnieniowej soboty.
Czytając owy wiersz przywołuję w sobie wspomnienia z
dawno minionych lat dziecięcych. Teraz, kiedy jestem w
różnych znanych mi miejscach, zadaję sobie podobne
pytania: gdzie jest to co pamiętam, to piękno z
tamtych lat ?
Wprawiłeś mnie w nostalgiczny nastrój.
Dziękuję za zwrotne komentarze. Nie pozostawiam śladu,
ale czytam je wszystkie.
Marek
Witam Asiu, znów zajrzałaś do mnie przez co jest mi
bardzo miło. Typowe przemijanie, jesienią tęsknimy za
wiosną, a wiosną chcielibyśmy oglądać złote liście w
parku. Taka jest nasza ludzka natura, raczej poetycka
natura.
Kłaniam się pięknie.
Kaziu to na poły odpowiedź, na Twój wczorajszy spacer,
gdzie to wszystko jest, gdzie się podziało, wiem że po
tej wycieczce serce zabolało... musimy znów poczekać
na ten maj.
Kłaniam się pięknie... wróci!
Przepiękne, wiosenne wersy. Miło przeczytać,
szczególnie gdy za oknem jesień...
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne wersy sercem pisane, miło czytać, pozdrawiam
serdecznie.
przepiękny przyrodniczy obraz namalowany wprawnym
piórem z doborem przemyślanych słów
ślę serdeczności
Dziękuję Wam Drogie Panie Iris, Basiu,
Oksani, za piękne słowa, wzruszyły mnie z rana, czy ja
sobie na to zasłużyłem ?
Pięknego, jeszcze letniego wtorku.
Dobrze naćwierkałeś ten wiersz. :)
Zima się jeszcze nie zaczęła, ale kto nie życzyłby
sobie zamiast niej wiosny (wiosny życia też)? :)
Z przyjemnością przeczytałam wiersz...
Pogodnego dnia Grzesiu:)