Marzenie
Gdyby umysł ludzki
można było zaprogramować jak system
usunąłbym z ich głów
wszelką myśl o zabijaniu
o krzywdzie innych
o cierpieniu
zostawiłbym tylko myśli
piękne i ciepłe
jak wiosenny poranek
dobre i miłe
jak uśmiech żony
budzącej mnie rano
myśli o szczęściu
o wzajemnej pomocy
o pokoju
a ze swojej pamięci
usunąłbym to co trudne
wciąż przyczajone gdzieś w ciemnym
zakamarku
mojej duszy
gdyby ludzi można było zaprogramować jak
system....
Komentarze (13)
Niestety, marzenia nie do spełnienia. Tylko w
dowcipach o przeszczepach jest to możliwe. Ale pięknie
napisany, POTRZEBNY wiersz.
Rozbudzający wyobraźnię przekaz skłaniający do
refleksji nad istotą naszego życia.
Pozdrawiam.
Marek
Przesłanie wiersz jest bardzo potrzebne i mądre.
Próbuj, może uda się wspólnymi siłami zmienić w życiu
to co zł.
Programujmy...od dziecka...przez mądre wychowanie ;)
może coś z tego będzie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
To bardzo potrzebny, mądry i dobry wiersz. Pełen
dobrego przesłania
Napisałam w czerwcu wiersz "Afgan". Nie jestem i nigdy
nie byłam żołnierzem, pisze jednak na tematy tego
typu. Wiersz powstał po czytaniu relacji chłopaków,
ktorzy tam byli. Na stronach wojskowych czytałam.
Ludzie mi zarzucili, że tytuł kojarzy się z psem
afgańczykiem. Opierdzieliłam i wyjasniłam, że tak
mówiliście, Wy - Żołnierze. Bardzo mi zależy na Twoim
zdaniu, co do tego wiersza. Proszę zajrzyj i pisz
prawdę, jak odbierasz, nawet, jesli do kosza.
Specjalnie go po raz drugi zamieszczę, bo usunęłam
stąd.
- wiersz robi wrażenie, a jeszcze bardziej komentarz
odautorski...
Witam się po przerwie w publikowaniu, wywołanej
zarówno brakiem weny, jak i zawirowaniami życiowymi ;)
sporo się przez ten czas zmieniło. Wiersz jest
wynikiem zarówno moich przemyśleń wynikających ze
wspomnień z misji, które pomimo znacznego postepu
wynikającego z podjętej specjalistycznej terapii nadal
gdzieś tam we mnie są, jak i rozważań nad rozwojem
technologii - z wykształcenia i zawodu jestem
informatykiem i programistą. Tak, to prawda, czasem po
prostu trzeba zabić przeciwnika (w Afganie mówiliśmy
"szuszaka") bo albo zginie on, albo ja czy mój kolega
z patrolu. Takie jest życie... Ale moim skrytym
marzeniem jest pokój na świecie. W tym celu też
wyjechałem do Afganistanu - nie by zabijać, lecz by
nieść pokój, zapewnić żyjącym tam ludziom normalne
życie, pomijając wielką politykę. Chciałbym z całego
serca, by nigdy nie było już żadnej wojny. By mój syn,
który ma teraz 10 lat, nie musiał chwytać za broń w
obronie swojej rodziny, matki, siostry, kraju... Nie
wsominajac juz o wyjazdach "w świat". Oby te marzenia
się ziściły. Mój kolega przeczytawszy ten wiersz,
zauważył, ze opisany przeze mnie postep w technologii
mógłby też pójść w drugą stronę - częściowo już ma to
miejsce, choć nie na taką skalę. Zdaję sobie z tego
sprawę, opisałem jednak tylko swoje marzenia. Utopia?
Może... Ale czymże byłoby życie bez marzeń...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :-)
Częst- tak bywa, ze żolnierze najbardziej mysla o
realizacji pokojowej. ale - tak to jest ,ze wykonują
rozkazy - czasami naprwde konieczne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Gdyby można było ”OT„ tak człowieka zaprojektować, to
świat byłby inny?
Leszku, też bym tak chciała, mimo że nie przeżyłam
tego, co Ty...
Marzenia są po to, aby człowiek mógł sobie wyobrażać
to, co piękne:)
Te wersy warte są przypomnienia cyt.
zostawiłbym tylko myśli
piękne i ciepłe
jak wiosenny poranek
dobre i miłe
jak uśmiech żony
budzącej mnie rano
Pozdrawiam serdecznie i mimo wszystko uśmiech
zostawiam, Ola:)
Uff programować ludzi,
zgroza już się budzi.
Pozdrawiam Lechu, na wojnie się zabija, chcesz czy nie
chcesz, inaczej zabiją Ciebie.
w świecie gdzie się programuje maszyny do zabijania-
to zupełnie zbędne...
Utopijne marzenie, msz,
ale roboty stają się tak wyrafinowane, że mogą kiedyś
przejąć kontrolę, oby nie...
Wiersz ciekawy, oryginalny.
Dobrego dnia życzę.
To tylko kwestia czasu...