Marzenie cienne
Flirtowałam z cieniem.
Sama nie wiem
jak to możliwe.
Śniłeś
siedząc na tapczanie,
jak zawsze kochanie
przy telewizorze.
Ja ciebie z cieniem zdradziłam.
Powierzyłam
najskrytsze tajemnice.
(Teraz się wstydzę).
Było tak dobrze,
jak z tobą - dawno nie było.
Z nim odkryłam na nowo
czym jest miłość.
Było wspaniale.
Niestety na reklamach
otworzyłeś oczy,
cień zabrałeś
gdzie król piechotą chodzi.
Zostałam sama,
mój cień za wami podążył,
po babsku zazdrosny.
autor
DoroteK
Dodano: 2016-03-07 07:52:54
Ten wiersz przeczytano 2231 razy
Oddanych głosów: 66
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (77)
po Dorotkowemu, fajnie
Ładnie
podoba mi się bardzo:)
Cień odebrałem jako kogoś w czyimś cieniu. Dopiero
przemarsz króla zamazał obraz a może rozjaśnił?/
Serdeczności choć raz...
Piękne to marzenie, czasem namacalne wydają się
cienie. Pozdrawiam i dzięki za wgląd do mnie. Miłego
wieczoru.
Bardzo ciekawy wiersz Dorotko :) Zatrzymuje na dłużej.
Pozdrawiam serdecznie :)
słowo ma u Ciebie tysiące znaczeń nie jest tym razem
inaczej
Cień, który jest widoczny tylko w blasku światła i
chodzący tam, gdzie król piechotą! Takie zestawienie
smutne, a jednak podbarwione żartem mogłaś tylko ty
wymyślić. Świetnie!:)
nie wiadomo czy lepiej być z cieniem czy z jego
wspomnieniem...pozdrawiam.
jak z cieniem to nie grzech
pozdrawiam serdecznie:)
Lubię te Twoje zasadzki nagłe,dzięki za odwiedziny
Dorotko bardzo ładny wiersz mimo że przsączony
smutkiem
Pozdrawiam cieplutko Zyczę wspaniałego dnia i
odlotowego świętowania do białego rana :)
Przemiłej Dorotek
życzę wszystkiego najlepszego i najpiękniejszego.
Pozdrawiam
"To Miało Być", pięknie dziękuję i pozdrawiam, link
wstawiony :)))
Ciekawy wiersz ma swoje przesłanie, co do ostatniej
strofy to totalnie zaskoczyłaś chyba nie tylko mnie?
Dorotko, Twoje marzenia o cieniu są jak to w życiu;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)