Marzenie czerwonego liścia
Ostatni czerwony liść spadł na ziemię,
Lecz do końca miał nadzieję,
Że utrzyma się do wiosny,
Nadal rześki i radosny.
Lecz jego marzenie prysnęło niczym bańka
mydlana,
Niczym na choince bombka szklana.
Tak też znikają nasze pragnienia,
Które i tak odchodzą w zapomnienia.
Bo więcej chcemy niż możemy dać,
Taki jest już ten nasz wielki świat.
[pamietaj, że marzenia są marzeniami, a rzeczywistość bywa różna]
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.