Marzenie czy realność
Gdy bym mógł wciąż marzyć
I przestał żyć realnością
To nie wiem co może się zdarzyć
Z przeżytą w marzeniach miłością
Bo teraz już sam nawet nie wiem
Czy miłość ma nie jest marzeniem
Ty chyba jesteś boginią
Wspomnienie czy nie jest złudzeniem
Gdy mógłbym sięgnąć po gwiazdy
I w przestrzeń ulecieć z tobą
To nie wiem jaką dać nazwę
Planecie co jesteś ozdobą
Och, gdybym mógł żyć jak wymarzyłem
I szczęściem we dwoje się dzielić
To niebo jest marnym złudzeniem
A miłość jaśniejsza od bieli
Gdy bym mógł w sercu twoim
Wykrzesać miłości nadzieję
To duszę bym szczęściem napoił
Znalazłbym tor swój mą nadzieję
29-04-1970 Katowice
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.