marzenie dziecka
miś
oderwane łapki
Babcia przyszyje
do połatanego brzuszka
kolejka
narysowana węglem na chodniku
szkoda, że jeździć nie może
klocki
może jakieś dziecko wyrzuci
pozostają kamienie
lalka
modlitwy nie odnajdą głowy
ciekawe, czy była brunetką?
.
.
.
mały miś
pluszowy miś
kłujący słomą rozsypującą się po
podłodze
Babcia zaszyje
Babcia
umarła wraz z marzeniami
autor
cytrynka
Dodano: 2008-03-25 13:53:18
Ten wiersz przeczytano 781 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wiersz ładnie stworzony - pióro poety - nie tylko
wrażliwe i dobre.
Powiem, że zakręciła mi się łza w oku...