Marzenie ściętej głowy
Gdybym ja był politykiem,
tym mądralą nad mądrale.
Niczym bym się nie przejmował,
dobry humor miałbym stale.
Jadł obiady za darmochę,
pił wódeczkę na ryj krzywy.
Miał w odwodzie garsonierę
a w niej co dzień nowe diwy.
Lecz niestety jestem nikim,
ot zwyczajnym to szarakiem.
Płacić muszę za wszyściutko,
pędząc życie byle jakie.
Ale przy tym są też plusy,
choć minusów znacznie więcej.
Gdyby przyszło co do czego
to mam chociaż czyste ręce.
Komentarze (37)
Reklamacja
To mydło nie wszystko umyje.
Makbet
Ważne, aby ręce były czyste :P Zdrowych, Pogodnych,
Pełnych Ciepła i Miłości Świąt w gronie najbliższych
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Pochwaliłam a plusik dopiero dziś dołożyłam (ot
skleroza)
Świąteczne pozdrowienia ślę
Dobre.
Od tytułu po puentę czyta się świetnie.
Pozdrawiam, zasłużony + zostawiam :)
Myślę że nie jest źle być szarakiem z czystymi rękami
bo szarak nie musi być taki całkiem szary, zabawny
wiersz...
Niektórzy z nich także czyste ręce mają,
nim ich w polityki szambo nie wsadzają...
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
fajny i z życia wzięty wiersz
serdecznie pozdrawiam
Wcześnie zaczynam z życzeniami świątecznymi, bo
inaczej się nie wyrobię.
Życzę Tobie Andrzeju białych, zdrowych, pogodnych i
refleksyjnych Świąt Bożego Narodzenia. :)
Świetnie to ująłeś a puenta też znakomita.
Świetnie, czystość na pierwszym miejscu.
Pozdrowionka przesyłam-:)
Higiena! - i jesze raz - higiena... - uczyć od
przedszkolaka. Polityka nie musi być zdominowana przez
brud.
Pozdrawiam serdecznie:) - dobry wiersz.
Politycy zanim na Wiejską wdepnęli
też pewnie czyste ręce mieli.
bardzo fajny wiersz i najważniejsze są zawsze czyste
ręce ...
Fajnie, puenta super :)