Maska
Nie umiem być sobą, nie potrafię…
Nie mogę pokazać swej prawdziwej
twarzy…
Zakładam maskę…
Jestem okrutna, bezczelna,
Nienawidząca ludzi,
Którzy tak wiele dla mnie znaczą.
Buntuje i odwracam przeciwko sobie
innych…
Z pozoru dobrze mi z tym.
Wracam do moich czterech ścian…
Ściągam maskę ciężką jak krzyż…
Jestem sobą, mogę zatracić się w tej
ciszy,
Która jest ukojeniem moich zszarganych
nerwów.
Mogę robić to, co naprawdę kocham.
Ale znowu muszę wyjść i znowu zakładam
maskę.
Komentarze (1)
Każdy ma jakąś maske, może jednak czasem wart pokazać
swą prawdziwą twarz .?. zostawiam plus