Maska
Przymierzyłam maskę nową.
Byłam ładna, uśmiechnięta i spełniona.
I wierzyłam, że wciąż jestem sobą.
Już nie brzydka, już nie smutna, nie
zraniona.
Okłamałam samą siebie, innych ludzi.
Lecz nie mogłam ściągnąć teraz maski.
Oczy ich mój wygląd znudzi,
Bo mnie wytkną, skrytykują...żadnej
łaski.
Komentarze (1)
Może lepiej nie nakładać maski i zawsze być sobą.