masowy bóg
kultura masowa...
podziwiają
prawią komplementy
chcą być jak on
próżni
modni
masowi
a gdzie uśmiech jedyny w swoim rodzaju?
gdzie szaro-bure oczy pełne tęsknoty
wpatrzone w księżyca poświatę?
gdzie moja krzywa ręka z niewymiarowym
kciukiem którego nienawidzę?
nieistotne
indywidualizm zanikający stale
kroczy inną drogą
bo
to on jest najlepszy
jego podziwiamy
stale
w telewizji ukazany wizerunek boga
o boże on jest bogiem
chwalmy go
boga
oni mają boga
boga nie ma
oni mają
a ty?
masz boga?
boga nie ma,
wszyscy mają
ja nie wszyscy
ja sama
bez boga
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.