[ Mastur bacja ] tak po ludzku
Papieros przypala usta
glod przepycha sie przez rzebra.
Parzona kawa wycieka z nosa.
Nadmiar robienia sobie na zlosc.
Leze pijana obok wygniecionej poscieli
gniote szyje i piersi
aby upodobnic sie do Nałożnicy snow
lącze uda
zaciskam posladki -
oczekuje konca swiata.
Mowią ze to dzis.
autor
złodziejka marzeń
Dodano: 2008-07-14 18:55:21
Ten wiersz przeczytano 679 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.