***(masz trzy lata)
z cyklu "rozmowy z córką"
masz trzy lata, jak dotąd
bezpieczny świat, w który ostatnio wkradł
się
strach. zamieszkuje szafy, ciemne
pokoje przemierzamy wspólnie, wciąż
szepczesz: mamusiu tak się boję!
niepotrzebnie
przecież tu jestem, zawsze będę
cię chronić, w ramionach tulić
strach, co ma wielkie oczy jak
teraz twoje.
dziwisz się, jeszcze nie czas
tłumaczeń, kogo powinnaś się bać;
choć wiesz córciu, to tylko
człowiek, ale może kiedyś,
kiedyś ci powiem.
autor
Yulia
Dodano: 2018-09-20 13:51:53
Ten wiersz przeczytano 2662 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (96)
Póki dzieci małe to i strach ma inny wymiar Dla
dziecka jest przerażający dla mamy to problem który
musi pokonać
Z wiekiem lęk i strach nabierą innego znaczenia
Nie szafa będzie problemem lecz człowiek i świat
dorosłych ...
Pozdrawiam serdecznie Julio
czuję w wierszu ogromną troskę, aby uchronić dziecko
przed niebezpieczeństwami życia, w które dopiero
wchodzi, i które było dla niej dotąd bezpieczne jak
ręce matki.
ślę uśmiechy :):)
Wielkie oczy strach posiada
skoro dziecko się go boi,
szybko pogonić wypada,
ten co córkę niepokoi...
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Jak dziecko mówi że się boi, to jest nie
do zniesienia, wtedy matka boi się jeszcze bardziej.
Co bym dał, żeby nasze dzieci, wnuki nie musiały żyć w
strachu.
Miłego dnia Aga, jak trafić do dziecka, żeby Jej
równocześnie nie okłamać.
to straszne gdy dziecko się boi, to kala czystość...
...tak, demony naszej codzienności; prędzej czy
później spotykamy je na swojej drodze...
małe problemy, małych ludzi...kiedy to było...hm
pozdrawiam ciepło Agnieszko:))