Matematyka
znienawidziłem matematkę
ona "zjechała" moją psychikę
gdy słyszę słowo "matematyka"
ja wprost dostaję giganta-bzika
to jakby topór, pień mocny ścinał
tak mnie ten przedmiot skalą dobijał
wiem, co procenty, suma, dzielenie
jednak to wszystko, to utrapienie
na pewno bez niej - matematyki,
byłbyś jak Mario bez swej liryki
chociaż czasami można polubić
robiąc zadanie, trochę potrudzić
i gdy coś w życiu mocno doskwiera
możesz policzyć od stu do zera
ucz się więc matmy mimo niechęci
byś mógł obliczyć ile pieniędzy
musi wystarczyć, aż do pierwszego
polub ją może młody kolego
Komentarze (32)
Matma moja piętka... Uśmiechy :))
Kocham matematykę, bo uczy myśleć beznamiętnie i
logicznie, co bardzo mi się przydaje, gdy muszę zejść
na ziemię po bujaniu w obłokach. Pozdrawiam :)
ja kocham matematykę choć sprawiała mi czasem dużo
kłopotu ale pokonywałam trudności i komentarze moich
nauczycieli i napisałam pisemny na pięć...było to
dawno,dawno temu ale i dzisiaj wszystko można jeśli
się tylko chce nawet nauczyć matematyki....pozdrawiam.
Dzięki, jędrula... miło, że zajrzałeś :))
Warto się zaprzyjaźnić :)
Czasami wato wysilić swoje szare komórki, aby nie
polec na życia drodze…
Choć byli i tacy jak Albert Einstein który mówił, cyt.
Nie przejmuj się, jeśli masz problemy z matematyką.
Zapewniam Cię, że ja mam jeszcze większe…
Pozdrawiam serdecznie:)
Ja też nie lubiłam ale trzeba było się uczyć :)))
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko Jędrulo
Matematyka się przydaje,
choć większość z nas upust liryce daje:)
Mała uwaga,chyba nienawidzę matematyki,nie
matematykę:)
Pozdrawiam miłego wieczoru życząc:)
też w miłości
trzeba pożądanie czuć
a nie tylko się uśmiechać
do głupiej gry
w której podobieństo ma nieskończoność nie tylko cyfr
w;):)
w zyciu słowa się dodaje
jak też odejmuje
czy pierwiastkuje
i do potęgi unosi
w matematyce już ciężej
kiedy wzrór jest ciężko dostosować z nerwów
nie jeden mate piję
bo narkotyzuje jak narkotyk
a temat jest prosty
ją trzeba zrozumieć
nie tylko regułki się nauczyć
by uzyskać stan rezultatu
jak w fizyce czy chemii w:)
:)
Emcio ma rację:))
"Dlaczego nienawidzę matematyki" - tak jest
poprawnie...
Pozdrawiam:)
Wiem, choć nie przepadam za leczeniem...
matematyka królową nauk, na niej
wszystko się opiera, ale też dużo smutku, jak
dostajesz wypłatę...
ile lżej by nam było, gdyby nie
liczenie.
A tak co?
Odejmiesz raty - i gówno z wypłaty.
Pozdrawiam serdecznie