MATKA
____DLACZEGO?______
Stojąc w deszczu nad zwykłą
tabliczką....
Ze zwykłym imieniem i nazwiskiem...
Na cmentarzu obok kaplicy
Czuję jakbym była pod naciskiem
Jest ciemno i głucho
Stoję sama
Niby chcę płakać, lecz nie mogę!
Nie! To przecież nie moja mama?!?
Odwracając spojrzenie
W pełni milczenia
Wychodzę z cmentarza
Przepraszam, za złe rzeczy robienie
Chociaż z drugiej strony co mnie to
obchodzi??
Czy ktoś mnie kochał?
Wychodzę na ulicę, z myślą
Iż każdy kiedyś odchodzi....
___ROZUMIECIE PRAWDA?_____
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.