Matka !!!
Dla Ciebie Matuniu, odpoczywaj w spokoju.
Nad życie Ją kochałem, w Jej myślach
czytałem,
ten skarb jakże jedyny, dla siebie tu
miałem.
Darowałaś nam wszystko, miłość, szczęście i
łzy,
będę nosił w swoim sercu, wspólne nasze te
dni.
Dzieliłaś naszą kromkę, jakże
sprawiedliwie,
o Bogu rozmawiałaś, rzewnie także
tkliwie.
Płakałaś i krzyczałaś, miłość też
ścieliłaś,
dziękujemy Ci za to,że tu z nami byłaś.
Choć modlę się za Ciebie i w nocy
rozmawiam,
duszę z owej synowskiej miłości okrawam.
Ty milczysz nic nie mówisz, chociaż jedno
słowo,
chcę znowu Cię usłyszeć, jak kiedyś na
nowo.
Został tylko obraz i...zegar jakże
stary,
co stanął razem z Tobą, zaciągnął
kotary.
Ta ostatnia droga i...zostały
wspomnienia,
przytulam się czasami, do Twojego cienia.
"Żadna mądrość, której możemy nauczyć się na ziemi, nie da nam tego, co słowo i spojrzenie matki" - - Wilhelm Rabe.
Komentarze (53)
Dzień dobry Elu, dziękuje za wizytę pod tym właśnie
wierszem, mam dla niego osobisty sentyment. Mieszkam w
takim miejscu że na przeciwległym wzgórzu mam cmentarz
i przez lornetkę oglądam grób mamy. Rozmawiam czasami
z Nią, wiem co mówi... słyszę sercem.
Wszystkiego dobrego, zdrowia i pomyślności w życiu.
Piękny i wzruszający wiersz
pełen miłości i wspomnień.
Wierzę, że nawet z zaświatów
kocha Ciebie szczerze.
Pozdrawiam serdecznie
Zuzo miałem przeczucie że zajrzysz, boli nas Oboje to
samo i boleć będzie długo. Matki się nigdy nie
odzyska, ale można się z Nią spotkać i porozmawiać.
Miłej soboty.
Pięknie ♥️
:)
Matka - Największe Imię!
Pozdrawiam
Poruszający wiersz ...
Bardzo za nią tęsknisz
wzruszające:)))
Wzruszająco Ją wspominasz,
z tym zegarem, to częsta historia,
u mnie tak było gdy teść odszedł, też stanął...
Dobrej nocy życzę Anulo.
Poruszyłaś serca tak miłym wspomnieniem
Pięknie napisane w tym dniu wyjątkowym. Niech
odpoczywa w pokoju.
serdeczne wzruszające słowa ...miłości matczynej nigdy
sie nie zapomina;-)
pozdrawiam
Trafiasz w serce i to bardzo, pozdrawiam
Pieknie. Po mojej mamie nic nie pozostalo.Nie mamy
nawet jednego zdjecia.Gdy umarla przedwczesnie
pozostalo nas dziewiecioro dzieci. Najmlodszy mial
trzy lata.Starsze rodzenstwo wyjechalo za chlebem a ja
dziesiecioletnia dziewczynka matkowalam mlodszym.Tato
dzien w dzien gasil swoje utrapienie w
alkoholu.Strach, glod i zimno, to bylo moje
dziecinstwo.
Dziekuje Ci mamo, dziekuje za wszystko, spelnilas na
ziemi swoje macierzynstwo.
Pozdrawiam.