Matka
Matka w łonie mnie nosi
Nikt mnie o nic nie pyta
Nikt mnie o nic nie prosi
Czekam aż wyjdę
I na świat drzwi ktoś mi otworzy
A ja opuszczę miejsce,które dobrze znam
I zapytam płaczem
Co ja światu dam
I popatrzę co mnie otacza
I zobaczę matki śmiejące oczy
Gdy płaczę
Komentarze (4)
Ileż tu ciepła mimo płaczu :)
pięknie o cudzie narodzin :-)
pozdrawiam
Pięknie :)
Miło się czytało:-)