Matka
matka
powstrzymuje łzy
uśmiecha się
przez grubą kotarę mgły
by nie widział
jak cierpi
tak synku
czy to będzie bolało
widzę tunel
a w nim
jasne światło
czuję błogi sen
synku
synku
mamusiu
nie płacz
już jestem
w połowie drogi
jeszcze krok
potem drugi
mamusiu
tu jest tak jasno
już nic nie boli
Autor Waldi
Komentarze (14)
Zagościł smutek...
Pozdrawiam cieplutko:)
piękny przekaz smutnym wierszem:) pozdrawiam Waldi
smutno....
pozdrawiam
Bardzo ładny, jakże smutny obraz zrozpaczonej matki
i odchodzącego na drugą stronę jej kochanego syna.
Pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Poruszający dramatyczny wiersz. Pozdrawiam:)
smutno
Za Jastrzem.
:o
bardzo dramatycznie.
Jak prawdziwe przeżycie.
Bo matka potrafi łzy ukryć, często płacze...sercem,
Pozdrawiam, miłego dnia
Piękny wiersz prawdziwy obiecuję go że będzie czytany
u mnie w domu. Pozdrawiam
Nie bede komentowal, refleksje zostawiam dla siebie...
To największy życiowy dramat gdy matka musi patrzeć na
śmierć swojego dziecka... Pozdrawiam Cię Waldi i
Jadzię też :)
Wzruszyłeś Waldi swoim wierszem.
Cieplutko pozdrawiam
To jest jedna z największych tragedii, kiedy dzieci
odchodzą przed rodzicami.