Matka alkoholika
Widzi wyrzeźbione korytarze
w jego ciele,
wie, że prowadzą donikąd,
pozostawiają tylko
puste tunele.
Cierpliwie czeka.
W jej smutnych jeziorach oczu,
przechadza się Chrystus,
wciąż wyciągając ręce
do tonącego Piotra.
autor
Grażyna Sieklucka
Dodano: 2014-08-22 07:17:39
Ten wiersz przeczytano 2039 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
dużo takich matek znam ,jakie to smutne widzieć upadek
dziecka.pozdrawiam Grażynko !
Wiersz bardzo wymowny, pozdrawiam,miłego dnia :))
Każda Matka wybacz. Pozdrawiam Grażynko
-- bo tylko matka potrafi znieść tyle cierpienia i
jeszcze tak kochać..
Bardzo poruszający wiersz i jakże wymowny gdzie
Chrystus mieszka w cierniowej koronie
pozdrawiam serdecznie :)
bardzo wymowny wiersz, a przecież matka zazwyczaj
kocha bezwarunkowo, pozdrawiam
poruszajace słowa pozdrawiam