Matka i córka
Matka
Córuś moja czas cię wydać,
a Piotrusia coś nie widać,
nie było go dwa tygodnie,
czuł się u nas tak swobodnie.
Córka
Nie za bardzo miał swobodę,
wyganiałaś mnie po wodę,
pięknie też się wystrajałaś,
smakołyki poddawałaś.
M
Przecież także dbam o ciebie,
widzą anieli na niebie,
dziewczyna z ciebie jak rzepa,
wypasionaś jest jak lepa.
C
Adwentowe dni są nudne,
pewnie mamo trochę schudnę,
do południa będę spała,
później Pietrka wyglądała.
M
Nie przejmuj się moja córko,
spojrzyj sobie na podwórko,
Walków Jędrek się tu wlecze,
co jest twoje nie uciecze.
C
Oj mamo przeszły mnie dreszcze,
położę się trochę jeszcze,
Jędrek się przy mnie wygrzeje,
ja dziś mamo poszaleję.
M
Nie śpiesz się moja kochana,
decyzja nieprzemyślana,
jak się tobie nie spodoba,
to ja przecież jestem wdowa.
Komentarze (66)
fajny dialog na wesoło i oryginalnie bardzo:)
pozdrawiam
Świetny dialog. Mam uśmiech od ucha do ucha.
Pozdrawiam
chaaaaaa dobry, już tam matuś wszystko załatwi :)
Ha,ha,ha-uśmiałaś mnie ,prędzej matka się wyda za mąż
jak córka-bo w starym piecu diabli palą a Jedruś
młody.Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
Rozbawiłaś mnie do łez.Cudeńko Ci wyszło,a nie
wiersz.Pozdrawiam.
Czytam i uśmiecham się :))+++
'Walków Jędrek już się wlecze'
'jak ty nie będziesz gotowa'
Serdecznie pozdrawiam.
ha ha ha Ubawiłaś mnie do łez a to Ci matuś
Pozdrawiam serdecznie :)
Dowcipny ten dialog,
podoba mi się:)
Serdeczności bielko przesyłam:)
wesoło
Dziękuję kolejnym gościom. Waldi, przyjeżdżaj:)
Pozdrawiam:)
super .. :)) myślę wybrać się tam ja im radę dam ..
wspaniały przekaz i ten rodzinny folklor.Pozdrawiam
serdecznie.
Śpieszno córci do Jedrusia
czeka nawet i podusia
ale mamcia bardzo ostra
chce by córa drogą prostą
do ołtarza szła.
Fajnie i tak na nutkę ludową
pozdrawiam:)
Ładnie i wesoło.