Matka w przepaści
stała w oknie
i czekała
na wyrok pana
w białym fartuchu
przeraziła się niewidocznie
spadła w przepaść
bez dna
i stoczyła walkę
ze swoimi słabościami
gdzie jesteś
mamo?
autor
krwawa łza rozpaczy
Dodano: 2004-12-12 18:49:02
Ten wiersz przeczytano 332 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.