***/matko.../
matko
mnie też bolą nogi
kręgosłup i serce
starość jest srebrną nicią i może być
piękna
mówią że trzeba otulać
kruche jesienne kolory
a kiedy być przestanę
bo przestanę dostrzegać
liść klonu astry dzięcioła ciężką pracę
syna
gdy już będę widziała tylko siebie
siebie
umośćcie w domu starców ciche dla mnie
miejsce
proszę was bardzo o to
testamentowym wierszem
autor
cii_sza
Dodano: 2018-08-12 15:59:06
Ten wiersz przeczytano 783 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Bardzo ciekawie, podoba mi się :)
Dziekuję moi kochani za tak mądre komentarze:) Pa.
Ty Avatar za to;) jak tak dalej pójdzie, za szybo się
zestarzejesz:))) Przepraszam:))))Zacumowac mi tam od
19tego w Miedzywodziu:))) Pa.
każde drzewo zrzuca liście, wymiana pokoleń. Nie każdy
liść trafi do dziecięcego zielnika.
nie obawiaj się, starość zostaw dla innych :))))
Ty ze swoją mentalnością stara, to jakiś żart.
Prawda?
Jak dla mnie - ładny wiersz.
Jest wzruszenie - jest wszystko.
Zatrzymuje i wzrusza;)pozdrawiam cieplutko;)
wzruszająco piszesz o starości..
Już pierwsza strofa obiecuje, a reszta spełnia :-)
"Starość nie jest wielkim nieszczęściem, jeśli się
weźmie pod uwagę te drugą ewentualność." - Ernest
Hemingway.
Pozdrawiam Cii-szo, miłego wieczoru.
Ja tez czytam wszystko - uzależniłam się
I Ty Halinko w mojej głowie siedzisz?
Serdecznie pozdrawiam :-)
Halinko, testamentowy wiersz? dziwnie to zabrzmiało.
pozdrawiam :):)
Jelonku drogi, jak to mowia poeta się bywa i moze
dobrze, ze sie tylko bywa. Czuje się poetką od czasu
do czasu, ale dziwaczną dusza zawsze:))) Ja Twoje
pisanie tez bardzo lubię i jak przyrzekłam, nadrobię:)
Kruche jesienne kolory, ładnie. Wzruszasz.