Matko idziemy do ciebie
palące słońce
spływa strumieniami potu po twarzy
żar odbiera siły
pragnienie i pokorna prośba o cień
zmęczenie zniewala
piekący ból stóp i pęcherze
osłabienie całego ciała
chwila odpoczynku czyni ulgę
kolejne dni
w burzy i strugach deszczu
przemoczone ubranie
samozaparcie aby podążać dalej
wytrwałość duchowa
pomaga walczyć z cielesnym kryzysem
pomimo załamania i zwątpienia
powraca świadomość obecności tutaj
na kolejnym postoju modlitwa
aby przezwyciężyć własne słabości
wyruszasz w następne etapy
pielgrzymki wiary
do otwartych ramion Matki
09.07 – 10.07.2010.
Komentarze (21)
wiersz pełen wiary i miłości.............ps.nigdy nie
byłam na pielgrzymce :(
Rewelacyjnie oddany klimat pielgrzymowania...w
oczekiwaniu na spełnienie. Pięknie!
bardzo ładny wiersz, pozdrawiam:)
Bardzo ciekawa relacja z pielgrzymki
Niekorzystne jest opieranie całego utworu na
równoważnikach zdań. To czyni go monotonnym i mało
barwnym, mało ciekawym.
Rzadko do Pana zaglądam, dzięki temu udaje mi się
zauważyć znaczną poprawę jakości pisania.
Przejmująca, obrazowa i niezwykle uduchowiona wizja
pielgrzymki. Pozdrawiam:)
Z wiarą i nadzieją zawsze lżej do Matki. Pozdrawiam
cieplutko :)
Cel pielgrzymki jak terapia zranionej duszy .
witaj, trudy marszu do Królowej Polski, są niczym
kiedy stajemy już przed obliczem.
pięknie. pozdrawiam.
Przejmujący opis pielgrzymk. Wiersz, przy którym
dzisiaj przystanęłam.
niezwykły, uduchowiony, przejmujący Brawo
Każdy rodzaj poświęcenia warto pochwalać, dopóki nie
zacznie zniewalać.
do Częstochowy prowadzi nas...przez pola i las :)
przypomniałeś mi młode lata
Podziwiam ich za Odwagę wytrwałość imiłość która nie
wypala się zbyle powodów jest ukojeniem a może i cudem
dla wielu z nich.Pielgrzym jak to ładnie a zarazem
duchowo brzmi...
Wzrusza ten wiersz daje przykład ludziom i pokazuje
czym jest wiara...Pozdrawiam
Modlitwa, wiara... pozwala pokonać wszelkie
przeciwności na drodze do upragnionego celu.
Pozdrawiam:)