Matko Matek
Pani Światła
jam niedowiarek.
Ale serca swego
chciałbym wylać czarę.
Nad dobrocią Twoją.
Taką ponad miarę.
Nie zasłużyłem,
nie chciałem
czy nie wiedziałem,
aż w końcu struchlałem.
Twe serce trzecie we wszechświecie.
Takie Wielkie i Czułe.
I dla mnie dałaś
go kawałek przecież.
Ja się dziś kłaniam
Twemu Matczynemu sercu.
I będę Je sławił
na ziemi,
i na niebieskim kobiercu.
Nie miej więc mi za złe,
ma niebieska Matulu
że czasem sprawiałem,
Ci aż tyle bólu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.