Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Matowe oczy mara ma

Siedzę w domu słyszę szum lasu
Szyszki płoną w kominku robiąc trochę hałasu
Szmer i szelest ze mną gadają
Oni swoje racje mają
Wrzątek w czajniku żelaznym się gotuje
jest już późno zmęczenie mnie opanowuje

Wtem przez okno mara wpada
I monolog swój zaczyna
Gdzie jest skutek, gdzie przyczyna
Czemu ciągle tutaj siedzę?
Nic nie robię
Tylko biedzę
Ja jej nic nie odpowiadam
Niczym kamień do snu się układam
I w to wszystko nie mam wiary
Bo nie wierzę w nocne mary

Mara w czerni jest odziana Trochę zgrabna i zadbana
Oczy ma jakieś matowe
A czarny kaptur okrywa jej głowę
Palcem groźnie nakazuje
Słyszę tylko grę jej kości
Coś tam plecie o starości
Wtem się strasznie przeraziłem
Bo już wiem co zobaczyłem
To śmierć!
Szybko oczy swe otwarłem
To gorączka, twarz przetarłem
I zapadłem w błogi sen
Czy zastanę jutro dzień?








autor

Franz

Dodano: 2007-03-15 00:11:49
Ten wiersz przeczytano 627 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »