Matuli mojej –post mortem
Tulę w myślach piękną twarz poznaczoną
troskami i codziennymi zmartwieniami
kiedy patrzyłaś na mnie dobroci oczami
odliczając czas co przędzie losu
wrzeciono
Tulę w myślach ciepłą dłoń pomarszczoną
gdy chroniłaś dzieci niczym anioł
skrzydłami
i dzieliłaś co dzień chleb będąc wraz z
nami
kryję się dziś niedbale za ciemną
zasłoną
kurtyną utkaną z zaniedbania i grzechu
zawsze wiedziałaś co nie będzie tak samo
czyniąc dobro kochając bez pośpiechu
by to co złe nie zostało choćby tylko
plamą
już nigdy nie usłyszę serdecznego
śmiechu
zawsze będę tęsknił za twym sercem Mamo
Komentarze (21)
śliczny sonet :)+++
Ładnie to ująłeś Maćku:)
Pozdrawiam.
Marek
dziękuję wam wszystkim za ciepłe i serdeczne
komentarze
Piękny, wzruszający, sonet,
dobrej nocy życzę, z plusem oczywiście, bo skąpa nie
jestem...
Piękny wiersz;)
Piękny wiersz;)
Piękny wiersz;)
Rozczuliłeś mnie wierszem nic więcej nie powiem
Piękny hołd dla mamy:):)
Wzruszający hołd. M
Miłość zwycięża śmierć.
Mama jest święta.
Wiersz niesamowity.
Piękny wiersz po stracie ukochanej mamy ...moja też
była jak anioł i zawsze w moim sercu i przy mnie jest
...
Trudno cokolwiek Ci napisać, poza jednym zdaniem:
Współczuję i podziwiam. Współczuję stracie i podziwiam
kunszt.
Kolejny dobry wiersz nawiązujący do matki. Pozdrawiam
serdecznie. :)
Wzruszająca tęsknota za mamą przepięknie opisana w
wierszu...pozdrawiam cieplutko Maćku :)