Maturka dziurka
Szkola to najgorsza instytucja
Bo nie liczy sie twoja ambicja
Liczy sie tylko przychodzenie
I dobrej miny do gry robienie
Szkola powinna byc dla ciebie
Dla ucznia co zdobywa siebie
Nie dla wladczego nauczyciela
Co krzyczy rzecz jasna cholera
Szkola cie nie niczego nie nauczy
Jedynie zgnebi i zknebi i rozmruczy
Ona ci niby swiatlo pokarze
Jak to sie robi piekne witraze
Nie licza sie juz ocenki na papierze
Na tym jawnym, swiadomym zerze
Wazne gdzie swiat twoj jest
I ze wiesz co umiesz i czego chcesz
Liczy sie maturka
Zadna inna dziurka
Wiec spokuj ogarnia
Bo nie twoja marnia
Matura...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.